poniedziałek , Październik 20 2025
Home » KNOW-HOW - kompendium wiedzy » Na dzień i na wieczór – 2 różne makijaże
foto. swiish

Na dzień i na wieczór – 2 różne makijaże

Mam wrażenie, że powoli wracamy do normy, tzn. na ulicach znowu widoczna jest różnica między makijażem dziennym i wieczorowym. Jeszcze parę lat temu nie było to takie oczywiste. O poranku, z telewizora, do mojej miseczki z owsianką zaglądała pani prezenterka wymalowana jakby właśnie szła na bal. Na ulicy mijałam dziewczyny w podobnej intensywności makijażu … i przyznam szczerze, że bardzo podoba mi się moda na naturalny wygląd, która obecnie jest w trendach. W ciągu dnia mamy inne światło niż wieczorem, inaczej też jesteśmy ubrane i ten bardzo mocny i czasem przerysowany makijaż nie współgrał z całością.

Trendy w modzie i co za tym idzie i w makijażu zmieniają się co roku. Praktycznie co sezon projektanci lansują na pokazach nowe kolory, nowe połączenia i cześć z nich przenosimy „na ulicę”, a część zostaje na wybiegu. Na ulicach od kilku sezonów, króluje makijaż naturalny, delikatnie podkreślający naturalne piękno. Obecnie rzadko, przed południem, spotykamy panią z czarnym okiem.

MAKIJAŻ DZIENNY

To makijaż delikatny i lekki, w stonowanych kolorach. Podkreślający atuty. Kobieta wygląda świeżo i promiennie. Podkład jest lekki, często rozświetlający, twarz wygląda szalenie naturalnie (odeszłyśmy od grubych, mocno kryjących podkładów, które dawały efekt maski). Policzki muśnięte są różem, który udaje naturalny rumieniec. Nie spotykamy już różowych kółeczek na samym szczycie policzków. Kobiety nabrały świadomości, jak wiele może zdziałać odpowiedni makijaż i coraz rzadziej robią sobie nim krzywdę. W ciągu dnia sięgamy po naturale kolory cieni do powiek. Przeważnie beże, miękkie róże, czasem lawenda, a do modelowania najczęściej wybieramy delikatne brązy, czasem szarości, i odcienie fioletu. Bardzo wiele pań makijaż oka ogranicza do czarnej kreski lub nosi sztuczne rzęsy 1:1 i wtedy nie maluje w ogóle powiek. Na usta kładziemy soczyste, inspirowane owocami kolory lub mocne matowe pomadki, które stanowią jedyny mocny akcent na twarzy.

MAKIJAŻ WIECZOROWY

Tu pozwalamy sobie na więcej. Światło się zmieniło możemy, więc postawić na mocniejszy podkład, bardziej podkreślamy również kości policzkowe. Ten naturalnie położony na dzień róż będzie kompletnie niewidoczny, przez co twarz wyda się blada i płaska. Mocniej podkreślamy oko. Odważniej sięgamy po ciemne cienie. Eksperymentujemy z czernią. I tak jak w ciągu dnia, częściej sięgniemy po cienie matowe ewentualnie delikatnie opalizujące, tak wieczorem skusimy się na cienie z drobinkami aby oko zabłyszczało. Bardziej odważne jesteśmy również w temacie kolorowych ust.

foto. swiish
foto. swiish

Makijaż wieczorowy jest mocniejszy od dziennego o około 30-35%. Nie chodzi o to, żebyś wieczorem się zmalowała, tylko ciut mocniej podkreśliła kości i oko, bo każde światło wymaga innego makijażu. Możesz też zaszaleć z kolorami, na które ze względu na specyfikę pracy nie możesz pozwolić sobie w ciągu dnia. Pamiętaj jednak, że i tu przesada nie jest wskazana – mocniej nie znaczy w stylu drag queen.