niedziela , Styczeń 19 2025
Home » KNOW-HOW - kompendium wiedzy » Bobbi Brown – moja ulubiona makijażysta i jej triki
foto. internet

Bobbi Brown – moja ulubiona makijażysta i jej triki

Bobbi Brown, zanim wprowadziła na rynek kosmetyki sygnowane swoim nazwiskiem, była makijażystką w Nowym Jorku. Szukając bez powodzenia kosmetyków idealnych do stworzenia makijażu wyglądającego naturalnie, świeżo i nowocześnie postanowiła na podstawie własnego niemałego doświadczenia wykreować własną linię kosmetyków, które wpisują się w jej dewizę „Tajemnica piękna jest prosta: bądź kim jesteś”. Jej kosmetyki są lekkie, idealnie stapiają się ze skórą. Kolorystyka jest przepiękna, a przy wyborze koloru podkładu ciężko jest popełnić błąd.

Mam nadzieję, że triki jakie stosuje Bobbi przypadną Wam do gustu.

Podkład

Bobbi radzi, aby zawsze wybierać podkłady o kolorze zawierającym żółte pigmenty. Podkłady na bazie różowych pigmentów w większości przypadków wyglądają na twarzy jak maska. Tylko 1% ludzi na świecie potrzebuje podkładów o różowym zabarwieniu. Są to ludzie, których skóra ulega poparzeniu słonecznemu nawet wtedy, gdy przebywają w cieniu. Pamiętaj jednak, że podkład nie powinien zmieniać koloru skóry, ale ją wygładzać i podkreślać jej koloryt.

Korektor

foto. internet
foto. internet

Bobbi zaleca aby korektor, który stosujesz pod oczy był o ton jaśniejszy od podkładu. Zacznij jego aplikację od wewnętrznego kącika oka, kontynuuj aplikację pod linią dolnych rzęs tam, gdzie na skórze widoczne jest zaciemnienie. Makijażystka radzi, aby na koniec delikatnie wklepać korektor, przyciskając go palcem.

Róż

Wg Bobbi Brown powinnaś użyć dwóch odcieni różu – pokryj policzki bardziej naturalnym kolorem, a potem na wierzch nałóż odrobinę jaśniejszy odcień. Róż w naturalnej tonacji na początku wygląda świetnie, potem jednak blednie. Jaskrawszy odcień, stosowany samodzielnie, jest idealny na wieczór, ale w ciągu dnia może okazać się zbyt kontrastowy. Ta warstwowa technika zapewni skórze naturalny blask. Jeżeli używasz pudru brązującego, nie nakładaj już różu w spokojnym kolorze, dodaj tylko na wierzch odrobinę żywego koloru. Gdybyś na puder brązujący nałożyła róż w naturalnym, przygaszonym odcieniu, twarz wyglądałaby jak brudna.

Usta

Bobbi radzi jak dobrać idealny dla nas kolor. Twierdzi, że powinnaś go testować na niepomalowanej twarzy. Jeżeli kolor współgra ze skórą gdy nie masz makijażu, będzie Twoim idealnym neutralnym odcieniem szminki. Nie powinien mieć barwy ziemistej, pomarańczowej czy różowej – ma być ulepszoną wersją zwykłego odcienia warg.

Oczy

Bobbi radzi abyś unikała cieni z czerwonym i fioletowym pigmentem, jeżeli masz zaczerwienione oczy. Cienie te sprawią, że oczy będą wyglądały na zmęczone i podrażnione. Trzymaj się kolorów naturalnych, beżów, brązów i szarości. Miej świadomość tego, że niektóre brązy i szarości mają w sobie sporo czerwonego pigmentu – tych nie powinnaś używać.